Kto pierwszy zaci?nie pasa, a kto nigdy?
Dodane przez Chandler dnia Maj 31 2011 14:35:56
Co z t? szko??? Móg?by zapyta? znany redaktor jednego z programów telewizyjnych. O co chodzi?
W artykule „Pieni?dze nie ?mierdz?”, który ukaza? si? w naszym biuletynie 30 grudnia 2010 roku poinformowali?my czytelników, ?e ju? na drugiej sesji tej kadencji radni uraczyli burmistrza i siebie samych znacznymi podwy?kami uposa?e? i diet. Pisali?my: „Razem oko?o 41 tys. rocznie samych podwy?ek (dla burmistrza, przewodnicz?cego rady i jego zast?pcy). Zadajemy zatem kolejne pytanie: sk?d na to pieni?dze? Mo?e trzeba b?dzie zaoszcz?dzi? np. ??cz?c klasy w szko?ach?...
Treść rozszerzona
Co z t? szko??? Móg?by zapyta? znany redaktor jednego z programów telewizyjnych. O co chodzi?
W artykule „Pieni?dze nie ?mierdz?”, który ukaza? si? w naszym biuletynie 30 grudnia 2010 roku poinformowali?my czytelników, ?e ju? na drugiej sesji tej kadencji radni uraczyli burmistrza i siebie samych znacznymi podwy?kami uposa?e? i diet. Pisali?my: „Razem oko?o 41 tys. rocznie samych podwy?ek (dla burmistrza, przewodnicz?cego rady i jego zast?pcy). Zadajemy zatem kolejne pytanie: sk?d na to pieni?dze? Mo?e trzeba b?dzie zaoszcz?dzi? np. ??cz?c klasy w szko?ach? Bo ju? zaj?cia pozalekcyjne dawno zlikwidowano. A mo?e podwy?ka podatków? Co? trzeba wymy?li?, bo przecie? ci trzej panowie (burmistrz, przewodnicz?cy rady i jego zast?pca) warci s? tych podwy?ek, chocia? to oni ponosz? g?ówn? odpowiedzialno?? za stan finansów.”
Teraz ju? wiemy, kto sfinansuje te podwy?ki: g?ównie dzieci i nauczyciele.
Ostatnimi czasy nasze w?adze borykaj? si? z wielkimi problemami finansowymi. Nietrafione, przep?acone inwestycje, nonszalancja w wydawaniu gminnych (naszych) pieni?dzy doprowadzi?y nasz? gmin? na skraj bankructwa. Brak pieni?dzy na podstawowe wydatki, kredyty sp?acane kolejnymi kredytami, rozgrzebane, niedoko?czone inwestycje (szatnia na „Orliku”) – to smutna rzeczywisto??.
W takiej sytuacji pozostaje jedno – mocno zacisn?? pasa i czeka? na lepsze czasy (przecie? obecny burmistrz tak wiele obiecywa? podczas kampanii wyborczej, wizja bogatej nowoczesnej gminy by?a w zasi?gu r?ki, wystarczy?o tylko postawi? krzy?yk w odpowiednim miejscu – i postawili?my. Oj, postawili?my!). Nasze w?adze zacz??y wi?c t?go pasa zaciska?, tyle ?e nie swojego. Oszcz?dno?ci dotycz? tylko niektórych. Na pierwszy rzut posz?y szko?y. Postanowiono ograniczy? ilo?? klas (tak zwane zag?szczanie - kto zgadnie w jakich czasach by?o to popularne?). Redukcja dotyczy? b?dzie klas szko?y podstawowej i gimnazjum w naszym mie?cie. Trzydziestoosobowe grupy to dla naszego w?odarza ?aden problem. W pi?mie skierowanym do Rady Rodziców przy szkole podstawowej, wskazuje si? nawet na zalety takiego posuni?cia. Zdaniem gminnych urz?dników tak du?e klasy sprawi?, ?e dzieci b?d? mia?y wi?cej kolegów i kole?anek, co bardziej je zintegruje. Genialne i proste. ?e te? nikt do tej pory nie wpad? na tak prosty pomys? uszcz??liwienia dzieci. Nasza propozycja: zwi?kszy? klasy do 50 i wi?cej osób, a b?dziemy jedn? wielk? rodzin? i jakie dzieci szcz??liwe b?d?!
Szko?y zosta?y pozbawione ?rodków na organizacje zaj?? pozalekcyjnych, wszelkich imprez, konkursów. Tendencja jest obecnie taka: chcecie - organizujcie, ale na w?asny koszt. Nauczyciele co prawda mog? prowadzi? zaj?cia pozalekcyjne, ale musz? to robi? bezp?atnie. I powstaje pytanie. Czy ktokolwiek z naszych rz?dz?cych pracuje za darmo? A mo?e w ramach akcji spo?ecznej pracownicy naszej administracji poprowadz? jakie? ciekawe kó?ka zainteresowa? (pono? s? w?ród nich nauczyciele).
Wszystko to mo?na by zrozumie?, gdyby oszcz?dno?ci te dotyczy?y wszystkich. Kiedy w szko?ach robi si? reorganizacj? (zagadka za 10 punktów. Dlaczego nie dotyczy to szko?y w Lubieniowie?), w gminie tworzy si? nowe etaty. Czy potrzebna jest w naszym mie?cie Stra? Miejska, czy stanowisko koordynatora do spraw sportu jest niezb?dne (dot?d kluby radzi?y sobie w sposób zadowalaj?cy), czy ilo?? pracowników administracji jest adekwatna do za?atwianych spraw?
I na koniec nale?y powiedzie? tak?e s?ów kilka o wynagrodzeniach naszych „dobroczy?ców”. Czy daj?c sobie podwy?ki w grudniu nie znali sytuacji finansowej gminy? Kiedy w szko?ach i innych placówkach robi si? tak powa?ne ci?cia, pensje i diety naszych wybra?ców równie? powinny zosta? zredukowane, tak chyba by?oby sprawiedliwie. Wnioskujemy wi?c, by radni, na najbli?szej sesji wnie?li projekt uchwa?y o ustaleniu nowych, ni?szych diet dla siebie oraz nowego, ni?szego wynagrodzenia dla burmistrza. Zacznijmy oszcz?dza? od siebie.